"Kogo, do diabła, to obchodzi". Po "wielkim i wspaniałym dniu" w Izraelu Donalda Trumpa czeka twarde lądowanie w USA

Prezydent USA został w poniedziałek powitany w Izraelu niczym bohater: ludzie skandowali „Trump! Trump!”, a na plaży w Tel Awiwie pojawił się gigantyczny napis „Dziękujemy” z jego profilem. On sam podczas swojej wizyty uderzał w podniosłe tony — a czasem też zastanawiające, jak wtedy, gdy rzucił „Cygara i szampan, kogo, do diabła, to obchodzi”, komentując zarzuty wobec premiera Izraela o korupcję. Choć jego triumf na Bliskim Wschodzie podkreśla znaczenie porozumienia pokojowego, do którego doprowadził, to dopiero początek. Do tego w USA czeka go twarde zderzenie z rzeczywistością.

[Czytaj cały artykuł]

Źródło: Onet

Administrator

Jestem z kosmosu, macierzysta moja planeta to Pandora

O Administrator 2945 artykułów
Jestem z kosmosu, macierzysta moja planeta to Pandora

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.